Fontanesia
Lilia
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:59, 06 Lut 2009 Temat postu: Fontanesia |
|
|
Imię i nazwisko:
Fontanesia Vingilyena Csentsa ay Ayuviel d'Oleance - lub po prostu Fontanesia d'Oleance. W skrócie: Fo lub Fou, i nic inaczej. Akceptuje zdrobnienia wodopochodne typu Fontanna.
Wygląd:
Nieco niższa i drobniejsza od swoich pobratymców czystej krwi, porusza się z niezwykłą nawet dla elfów gracją i zwinnością, co najlepiej daje się poznać w walce. Po urodzeniu synka zaokrągliła się lekko tu i tam, co nadało miękkiej, harmonijnej linii całej figurze. Skośne, intensywnie zielone oczy i trójkątna buzia przywodzą na myśl leśne zwierzątko, zwłaszcza w zestawieniu ze spiczastymi uszami, które jednak wydają się mniejsze i mniej spiczaste niż u większości elfów.
Długie do łopatek, idealnie proste włosy mają biało-srebrzysty kolor, połyskują w zależności od oświetlenia srebrno i liliowo. Dawniej splatała je w trzy równiutkie warkocze i ozdabiała spinkami, teraz odgarnia do tyłu, upinając do góry w koronę z dwoma warkoczykami zwisającymi przy twarzy, i przytrzymując wiankiem.
Nie używa kosmetyków upiększających ani nie korzysta z makijażu, długie jasne rzęsy i cienkie brewki są prawie niewidoczne. Można odnieść wrażenie, że używa barwiczki do ust, które, choć raczej małe, są bardzo kształtne i mocno czerwone, i stanowią jedyny silny kolorystyczny akcent w całej twarzy.
Znaki szczególne:
wijący się wokół kostki srebrny ornament przypominający drobne listki - wygląda jak perfekcyjnie dopasowana bransoletka lub znamię, widoczny tylko kiedy zdejmie sandałki.
Charakter:
Dawniej idealnym określeniem byłoby "żywe srebro" - rozgadana i roześmiana. Teraz można powiedzieć, że dojrzała i uspokoiła się wewnętrznie, dużo czasu spędza na przemyśliwaniu różnych spraw w milczeniu, bujaniu w obłokach, jest ostrożniejsza i bardziej rozsądna. Stała się też dużo bardziej samodzielna, więcej decyzji podejmuje bez konsultacji z mężem czy Liliami.
Mimo coraz wyższego wtajemniczenia w arkana magiczne i dobrze rokującego szkolenia w pieśniach bojowych pozostała raczej niepewna siebie, choć jak przychodzi co do czego, okazuje się zadziwiająco skuteczna i spokojna o rezultaty swoich działań. Bardziej troszczy się o innych niż o siebie, krzywe spojrzenie potrafi wyprowadzić ją na długo z równowagi, zwłaszcza że jak ognia unika sprawiania innym przykrości. Nauczyła się jednak, że niektórzy nie zasługują na bycie obiektem jej starań i opieki, z takich osób podśmiewa się skrycie i traktuje je z doskonałą obojętnością.
Bardzo liczy się z opiniami brata, męża i rodziców. Dobre wychowanie i wyuczona uprzejmość wobec wszystkich każą jej jednak często postępować wbrew ich woli.
Niezbyt świadoma wrażenia, jakie robi na innych. Dość naiwnie traktuje zaczepiających ją mężczyzn - przecież to jasne, że chcą tylko porozmawiać o pogodzie, nic więcej!
Jako dziecko lasów nie znosi zamkniętych przestrzeni, murów i podziemi - po pewnym czasie zaczyna się dusić i słabnąć. W dobranym, wypróbowanym towarzystwie zeszłaby jednak z podniesioną głową nawet do najgłębszych rejonów Kuźni Bogów. Ze względu na mieszane pochodzenie niezwykle otwarta na innych i całkowicie pozbawiona uprzedzeń rasowych. Z pewną rezerwą i obawą odnosi się jedynie do orków, których nie zna zbyt dobrze. Nie przepada też za mrocznymi, którzy na kazdym kroku podkreślają różnice w kolorze skóry.
Upodobania i zwyczaje:
Ma szafę pełną najrozmaitszych strojów, dzięki czemu każdego dnia ubiera się inaczej. Preferuje wygodę i prostotę kroju - na co dzień kolorowe muślinowe i batystowe sukienki, cięższe taftowe suknie na chłodniejsze dni, od święta i dla kaprysu szaty jedwabne - wszystko nie nazbyt wyzywające, choć zdarza jej się odsłaniać nogi aż po granicę przyzwoitości. Ulubione kolory: srebro, błękity, zielenie, purpura i fiolety - odcienie wody i nieba o zmierzchu. Skomplikowane hafty i koronki ozdabiające stroje są jej dziełem - bardzo lubi robótki ręczne, zawsze ma przy sobie szydełko i ściboli coś dla zabicia czasu. Chadza boso lub w sandałkach na niewielkim obcasie, zawsze pod kolor sukienki.
Nie rozstaje się z pierścionkiem zaręczynowym, złotym z czerwonym oczkiem. Resztę biżuterii dopasowuje do stroju, zwykle są to liczne bransoletki (także na kostki) i długie kolczyki. Od zawsze używa jaśminowych perfum. Uwielbia przebywać w wodzie i nad wodą - pływa przy każdej możliwej okazji, zawsze przedłuża kąpiel w nieskończoność. Przepada za spacerami, zwykle ich celem są właśnie wszelkiego rodzaju zbiorniki wodne, wtedy znika na całe godziny.
Więzy krwi:
ojciec - królewski strzelec i matka - półdriada, znachorka i ogrodniczka, oboje żyją, tak samo często wspominana babcia, która była jej pierwszą mentorką w sprawach magii. Ukochany młodszy brat Ranezar odnalazł swoje miejsce w gronie Emisariuszy, niedawno wyjechał, by wstąpić do wojsk i ślad po nim zaginął. Jego ukochana, mroczna elfka o imieniu Ates, jest przedmiotem nienawiści Fontanesii. Młodsza siostra zaginęła bez wieści jakiś czas temu.
Pradziadek ze strony ojca był człowiekiem, a w mrokach przeszłości nikną niepotwierdzone wieści o wypędzeniu jednej z córek rodu Oleance za zdradę własnej rasy i związek z mrocznym.
Synek o imieniu Ithil mimo piorunującej mieszanki genów wygląda jak czystej krwi elf: spiczaste uszy, drobny kościec, delikatne rysy twarzy i błękitne oczy. Rozbrykany mały łobuziak wkrótce skończy rok, niedawno nauczył się chodzić i dopiero zaczyna pokazywać, co potrafi. Jak przystało na jedynaka, hołubiony i rozpieszczany aż do granic możliwości. Rosnący poziom samodzielności chłopca pozwala matce coraz częściej zabierać go ze sobą zamiast zostawiać w domu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Więzy przyjaźni:
Szanowny małżonek Angon, obdarzany uczuciem niezrozumiałym nawet dla niej samej; ojciec Ithila, choć ptaki ćwierkają inaczej.
Lilie darzy dużą sympatią, mimo że nie wszystkie zna dobrze, dałaby się za nie pokrajać. Towarzysze z dawnych klanów (Elisjum, Fortuna, More) i inne przypadkowe osoby to raczej dalsi znajomi, niełatwo nawiązuje przyjaźnie.
Podopieczna Floxia, krasnoludka zabrana z sierocińca pod Gludio. Wyjątkowo pracowite stworzonko, z uwielbienia dla "cudownej panienki d'Oleance" wypełnia wszystkie obowiązki pokojówki, choć traktowana jest raczej jak przybrana córka.
Antypatie i wrogowie:
jedyne osoby, do których czuje niechęć, to "szwagierka" Ates, Nalin z Elisjum, Aravell z Emisariuszy i kilka innych, które nie zasługują na wymienianie ich z imienia. Traktuje te osoby z przesadną, lodowatą uprzejmością, czasem pozwalając sobie na drobne złośliwości. Zwykle omija także osobistych wrogów Angona, z czystej lojalności wobec niego.
Siedziba:
Dom rodzinny położony w lesie, w okolicach jeziora Iris - tam mieszkają rodzice z babcią (matką ojca). Odwiedza ich raz na kilka miesięcy, zawsze z synkiem, nigdy z mężem.
Dawniej nocowała po gospodach - głównie w girańskiej "Pod Złotym Jabłkiem", zawsze wożąc ze sobą zadziwiająco pojemny kufer z rzeczami osobistymi i wyprawną pościelą obleczoną w bladozielone adamaszkowe poszewki we wzór z gałązek konwalii. Obecnie na noc wraca "do domu", nikt nie wie, gdzie to miejsce się znajduje, zostało wybrane dla celów bezpieczeństwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fontanesia dnia Nie 1:20, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 6 razy
|
|